Zamknięty wątek:
Ciąża a poronienie?!
31odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6684Witam!
Nie daje mi to spokoju więc chciałabym o coś zapytać....
Otóż moja koleżanka dowiedziała się z testu ciążowego,że jest w ciąży i bardzo się ucieszyła,bo chcieli kolejne dziecko.Radość ta nie trwała jednak długo,bo dziś była u lekarza,a ten stwierdził,że jest 5tydz.bądz 6tydz.ciąży ,ale nie wyczuwa serduszka i w związku z tym stwierdza,że ciąża jest martwa.....co mi nie daje spokoju,bo uważam,że chyba powinna być skierowana na jakieś badania itp.Ginekolog dodał,że ma przyjść za tydzień i zobaczymy co dalej.
Ona czuje się doskonale nie ma żadnych krwawień ani plamienia,nawet ma zachciewajki na różne potrawy.Czy to możliwe, że płód jest martwy?A może powinna zmienić lekarza?
warto sprawdzić diagnozę u innego lekarza bo jeżeli to jest 5 tydzień to możliwe że lekarz się myli
mamaHaniPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
- Posty: 271
22
Odpowiedź na #21
przy poronieniu nie od razu następuje krwawienie, czasem organizm sam w krótkim czasie zareaguje i może wydalić obumarły płód, lekarze jednak częściej robią łyżeczkowanie, zalezy to od wieku zarodka, 6 tygodniowemu z reguły bije serduszko, lekarz dał tydzień czasu, by się upewnić, niestety samopoczucie moze się nie zmieniać, bo hormony już zrobiły swoje w organiźmie i tak szybko to nie wraca do normy
lekarz powinien skierować jeszcze na badanie beta HcG żeby ocenić postęp rozwoju płodu mam nadzieję, że jednak jest wszystko dobrze, i za tydzień zabije serduszko :)dzisiaj próbowałam przkonać ją o zmianie lekarza na próżno...uparta jak osioł<dlaczego?nie wiem>chce czekać tydzień i pójść do tego samego....poddałam się,bo żadne argumenty do niej nie docierają....szkoda

Po części ją rozumiem, dzięki swojej decyzji prawda odwlecze się o tydzień - a może Ona boi się prawdy??
dziewczyna ma nadzieję że przez tydzień coś się zmieni a tak jeśli drugi lekarz potwierdzi to samo to odwrotu nie będzie :/ ja bym nie wytrzymała tygodnia i biegała od lekarza do lekarza!
ja też Debris, wolałabym wiedzieć na czym stoję.
Każdy lekarz w podobnej sytuacji posąpił by identycznie. Zatem nie ma powodu zmieniać lekarza. Wiek ciąży koleżanki wskazuje na bardzo wczesną ciążę. Nadzieja w tym, że zarodek rozwija się prawidłowo jest jeszcze duża. To, że ginekolog nie widzi w tym wieku ciążowym tętna zarodka w badaniu USG to normalna rzecz. Istnieje granica - właśnie w tym czasie - 4, 5, 6 tyg., która zależy od chwili zapłodnienia. A współczesna maszyna (USG) zaczyna "widzieć" ciążę właśnie w tym czasie. Dlatego lekarz posąpił prawidłowo dając czas - w tym przypadu uznał 7 dni, na wyjaśnienie problemu. Koleżanka może wykonać dwukrotnie badanie stężenia HCG w surowicy krwi w odstępie 48 godz. Wynik ostatecznie potwierdzi diagnozę. Ale o tym lekarz też wie i w odpowiednim czasie na pewno zleci takie badanie. Niestety sytuacja wymaga cierpliwości przez kilka dni. Ilość ciąż, które obumierają w wczesnym okresie zarodkowym ocenia się na 50 do 80% ! Pozdrawiam.
no i dziś wiadomo,że dzidziusia nie będzie...niestety....kolezanka dostała skierowanie do szpitala

BulinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779
31
Ojej
jak smutno
