Ciąża a poronienie?! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Ciąża a poronienie?!

31odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6684
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 sierpnia 2009, 20:20 | ID: 45458
    Witam! Nie daje mi to spokoju więc chciałabym o coś zapytać.... Otóż moja koleżanka dowiedziała się z testu ciążowego,że jest w ciąży i bardzo się ucieszyła,bo chcieli kolejne dziecko.Radość ta nie trwała jednak długo,bo dziś była u lekarza,a ten stwierdził,że jest 5tydz.bądz 6tydz.ciąży ,ale nie wyczuwa serduszka i w związku z tym stwierdza,że ciąża jest martwa.....co mi nie daje spokoju,bo uważam,że chyba powinna być skierowana na jakieś badania itp.Ginekolog dodał,że ma przyjść za tydzień i zobaczymy co dalej. Ona czuje się doskonale nie ma żadnych krwawień ani plamienia,nawet ma zachciewajki na różne potrawy.Czy to możliwe, że płód jest martwy?A może powinna zmienić lekarza?
    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 sierpnia 2009, 06:06 | ID: 45529
      warto sprawdzić diagnozę u innego lekarza bo jeżeli to jest 5 tydzień to możliwe że lekarz się myli
      naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
      Avatar użytkownika mamaHani
      mamaHaniPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
      • Posty: 271
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 sierpnia 2009, 07:06 | ID: 45567
      Odpowiedź na #21
      przy poronieniu nie od razu następuje krwawienie, czasem organizm sam w krótkim czasie zareaguje i może wydalić obumarły płód, lekarze jednak częściej robią łyżeczkowanie, zalezy to od wieku zarodka, 6 tygodniowemu z reguły bije serduszko, lekarz dał tydzień czasu, by się upewnić, niestety samopoczucie moze się nie zmieniać, bo hormony już zrobiły swoje w organiźmie i tak szybko to nie wraca do normy lekarz powinien skierować jeszcze na badanie beta HcG żeby ocenić postęp rozwoju płodu mam nadzieję, że jednak jest wszystko dobrze, i za tydzień zabije serduszko :)
      Użytkownik usunięty
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 sierpnia 2009, 11:14 | ID: 45623
        dzisiaj próbowałam przkonać ją o zmianie lekarza na próżno...uparta jak osioł<dlaczego?nie wiem>chce czekać tydzień i pójść do tego samego....poddałam się,bo żadne argumenty do niej nie docierają....szkodaPłaczę
        Użytkownik usunięty
          24
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 sierpnia 2009, 11:20 | ID: 45629
          Po części ją rozumiem, dzięki swojej decyzji prawda odwlecze się o tydzień - a może Ona boi się prawdy??
          Głowa pełna marzeń...
          Użytkownik usunięty
            25
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 sierpnia 2009, 11:30 | ID: 45640
            dziewczyna ma nadzieję że przez tydzień coś się zmieni a tak jeśli drugi lekarz potwierdzi to samo to odwrotu nie będzie :/ ja bym nie wytrzymała tygodnia i biegała od lekarza do lekarza!
            Użytkownik usunięty
              26
              • Zgłoś naruszenie zasad
              26 sierpnia 2009, 11:37 | ID: 45645
              ja też Debris, wolałabym wiedzieć na czym stoję.
              Głowa pełna marzeń...
              Użytkownik usunięty
                27
                • Zgłoś naruszenie zasad
                27 sierpnia 2009, 22:15 | ID: 46016
                Każdy lekarz w podobnej sytuacji posąpił by identycznie. Zatem nie ma powodu zmieniać lekarza. Wiek ciąży koleżanki wskazuje na bardzo wczesną ciążę. Nadzieja w tym, że zarodek rozwija się prawidłowo jest jeszcze duża. To, że ginekolog nie widzi w tym wieku ciążowym tętna zarodka w badaniu USG to normalna rzecz. Istnieje granica - właśnie w tym czasie - 4, 5, 6 tyg., która zależy od chwili zapłodnienia. A współczesna maszyna (USG) zaczyna "widzieć" ciążę właśnie w tym czasie. Dlatego lekarz posąpił prawidłowo dając czas - w tym przypadu uznał 7 dni, na wyjaśnienie problemu. Koleżanka może wykonać dwukrotnie badanie stężenia HCG w surowicy krwi w odstępie 48 godz. Wynik ostatecznie potwierdzi diagnozę. Ale o tym lekarz też wie i w odpowiednim czasie na pewno zleci takie badanie. Niestety sytuacja wymaga cierpliwości przez kilka dni. Ilość ciąż, które obumierają w wczesnym okresie zarodkowym ocenia się na 50 do 80% ! Pozdrawiam.
                Jarosław Saczonek www.feminamed.pl
                Użytkownik usunięty
                  28
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 września 2009, 14:05 | ID: 47401
                  no i dziś wiadomo,że dzidziusia nie będzie...niestety....kolezanka dostała skierowanie do szpitalaMarszczę brew
                  Użytkownik usunięty
                    29
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 września 2009, 18:55 | ID: 47450
                    Marszczę brew współczuję!
                    Użytkownik usunięty
                      30
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      2 września 2009, 19:38 | ID: 47463
                      oj rzeczywiście przykre...
                      Avatar użytkownika Bulinka
                      BulinkaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
                      • Posty: 2779
                      31
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      2 września 2009, 20:00 | ID: 47482
                      Ojej Marszczę brewjak smutno