Witam serdecznie :)
Pod koniec grudnia przestałam brać tabletki antykoncepcyjne (nie dokończyłam opakowania, brałam tabletki 24+4, przerwałam na ostatniej na 23 tabletce). W Nowy Rok dostałam krwawienie (nie wiem, czy na skutek zbliząjącego się tak czy siak okresu krwawienia podczas brania tabletek czy na skutek odstawienia). Od czterech dni uprawiamy seks bez zabezpieczenia (staramy się o dziecko), czy w ogóle są jakieś szanse że w ciągu tych dni mogło dojść do zapłodnienia? Jeśli jak, to jak duże?
Pozdrawiam serdecznie :)