Witam serdecznie :)
We wrześniu zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne (24+4), jednak w grudniu postanowiłam je odstawić. Nie dokończyłam brać opakowania (było to czwarte z kolei), zakończyłam mniej więcej w połowie "czwartego tygodnia", po czym przez 4 dni uprawiałam kilka razy dziennie seks bez zabezpieczeń z chłopakiem. Ostatniego dnia z tych czterech w których kochaliśmy się bez zabezpieczeń dostałam "okresu", wypadł mniej więcej tak jak gdybym brała tabletki. Chciałam zapytać jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w ciągu tych 4 dni? (nie ukrywam że cieszyłabym się gdyby było wysokie :) )
Pozdrawiam serdecznie i proszę o opinie. :)