26 października 2013 21:18 | ID: 1034707
oj,mnie dalo mnostwo szczescia,ktorego nie potrafie opisac slowami... moje zycie sprzed posiadania dziecka jest jakby bez wyrazu :)
26 października 2013 21:55 | ID: 1034713
nieprzespane noce,płacz,koniec wolności,świadomość ,że jestem odpowiedzialna za drugiego człowieka,nauczyłam się cierpliwości,ale niczego nie żałuje jestem dumna z moich dzieci,nie wyobrażam sobie życia bez nich.......
27 października 2013 01:21 | ID: 1034763
... to, że teraz mamy wspaniałe wnuki, które kochamy nad życie...
27 października 2013 11:27 | ID: 1034857
...to , że mamy dla kogo żyć. Mamy dzieci i wnuki, które nas potrzebują i kochają - my też je kochamy i wspomagamy.
27 października 2013 11:30 | ID: 1034859
Po prostu : Życie!!!
Żyję dla dzieci i dla wnuczek. I całe moje życie ma sens gdy one są blisko mnie. Ja i moje potrzeby są w dalszej kolejności. I dobrze mi z tym. W tym objawia się mój egoizm.
28 października 2013 11:42 | ID: 1035173
Bycie matką jest niesamowite. Masz dziecko, które jest częścią Ciebie. Stajesz się spełniona i dumna z postępów swojego dziecka. Ciężko to wszystko opisać:), ale warto.
Polecam stronę [wymoderowano]
28 października 2013 11:55 | ID: 1035188
Ja tam sobie innego życia nie wyobrażam. Bez moich dzieci dom nie byłby domem a moja rodzina nie była by rodziną. Święta nie miały by sensu.
28 października 2013 11:59 | ID: 1035192
Zawsze chciałam mieć dzieci i teraz mając synka i drugie w drodze wiem jakie to fajne:) Chociaż słowo: "fajne" to za mało powiedziane. Nie sądziłam, że można tak mocno, mocno kogoś pokochać od pierwszego wejrzenia:* Bez dzieci moje życie i serce byłyby puste.
28 października 2013 12:50 | ID: 1035228
Przede wszystkim szczęście ;)
28 października 2013 15:46 | ID: 1035313
oj,mnie dalo mnostwo szczescia,ktorego nie potrafie opisac slowami... moje zycie sprzed posiadania dziecka jest jakby bez wyrazu :)
Tak dokładnie to chciałam napisać Nie cofnełabym czasu za żadne skarby
28 października 2013 16:34 | ID: 1035329
Tak jak ktoś napisał chodź wyczekane i bardzo chciane wywróciło świat do góry nogami, wszystko się zmieniło....
Ja może nie dlatego że nigdy nie doceniałam bo o dar życia troszczy się zawsze ale teraz jest to bardziej "przemyślane" nie jezdze samochodem jak szalona, nie robie głupst, staram sie badac jak cos mi dolega... bo zawsze jest a co by było gdyby... a tyle rzeczy przed nami i chyba doceniam bardziej pomoc innych i wsparcie.
30 października 2013 20:12 | ID: 1036145
Piękne to...
30 października 2013 22:05 | ID: 1036211
Spełnienie, szczęście pomimo wszelkich trudności jakie niesie ze sobą wychowywanie małego człowieka. Nabrałam pewności siebie i zaradności. Nauczyłam się walczyć o wszystko co należy się dzieciom, teraz uczę się walczyć z przekornością losu aby było im lepiej. Dorosłam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.