Wierzycie w to że można zaplanować płeć dziecka?
18 maja 2012 17:03 | ID: 785093
Ja nie bardzo w to wierzę... ale być może można to zrobić nie znam się..;-)
18 maja 2012 17:38 | ID: 785099
Podobno dieta ma na to wpływ, ale też dzień cyklu ;-)
Ale czy tak naprawdę płeć dziecka jest taka ważna?
Dziecko to dziecko - powinno być kochane i wypatrywane niezależnie od płci.
18 maja 2012 19:07 | ID: 785122
Podobno dieta ma na to wpływ, ale też dzień cyklu ;-)
Ale czy tak naprawdę płeć dziecka jest taka ważna?
Dziecko to dziecko - powinno być kochane i wypatrywane niezależnie od płci.
Dieta? ma wpływ to chyba bylo by za proste...
18 maja 2012 19:16 | ID: 785125
Słyszałam, że wsółzycie podczas pełni księżyca jest skuteczne Ja myślę, że warto spróbować , a nuż uda się chłopiec
18 maja 2012 19:17 | ID: 785126
mozna zwiekszyc prawdopodobienstwo ale nie zaplanowac :)
18 maja 2012 20:38 | ID: 785143
Moja Babcia (87 lat) mi kiedyś powiedziała, że chłopca "robi się" na lewym boku, a dziewczynkę na prawym. U nas z chłopcem się sprawdziło hihi ;)
18 maja 2012 20:57 | ID: 785147
Ja w to nie wierzę, ale jak zaszlam w ciążę to to tak myślałam że jak już jestem to niech będzie dziewczynka. Mąż był podobnej myśli. Czyli sprawdza się zasada że jak czegoś się bardzo pragnie to się spełnia.
18 maja 2012 22:24 | ID: 785161
Moja Babcia (87 lat) mi kiedyś powiedziała, że chłopca "robi się" na lewym boku, a dziewczynkę na prawym. U nas z chłopcem się sprawdziło hihi ;)
, Sprecyzujmy, lewym boku mężczyzny, czy lewym boku kobiety?? A tak niedyskretnie, to układ był jaki, bo też bym chciała chłopca???
Prawda , że babcie to miały sposoby.... tylko tych dzieci coś więcej było, a jak tu zaplanować jednego?
18 maja 2012 23:20 | ID: 785175
Moja Babcia (87 lat) mi kiedyś powiedziała, że chłopca "robi się" na lewym boku, a dziewczynkę na prawym. U nas z chłopcem się sprawdziło hihi ;)
, Sprecyzujmy, lewym boku mężczyzny, czy lewym boku kobiety?? A tak niedyskretnie, to układ był jaki, bo też bym chciała chłopca???
Prawda , że babcie to miały sposoby.... tylko tych dzieci coś więcej było, a jak tu zaplanować jednego?
O to samo chciałam zapytać
Znajomym się sprawdziło z pełnią Księżyca moi rodzice na młodszego brata wypatrywali odpowiedniego dnia cyklu.
Słyszałam też o średniowiecznym czy wcześniejszym nawet sposobie w rodach królewskich z podwiązywaniem odpowiednich jąder, ale to już chyba bardziej drastyczne
20 maja 2012 09:58 | ID: 785401
Spełniłam ( nieświadomie) wszystkie warunku na dziewczynkę, według kalendarza chińskiego, zabobonów, wróżenia z fusów itd. także. A podobno urodzę chłopca. Haha więc natura i tak zrobi swoje.
A tak serio, tylko selekcja plemników da chyba 100%.
21 maja 2012 09:05 | ID: 785675
Slyszalam o planowaniu, ale nie wiem czy to skuteczne. :)
21 maja 2012 11:32 | ID: 785732
Przeczytalam to ostatnio,ale nie wiem czy sie sprawdza:
7 sierpnia 2012 17:34 | ID: 815807
My sie obecnie staramy o chłopca (bo dziewczynke już mamy).
Czytałam troche na ten temat. Chłopca jest łatwiej zaplanować niż dziewczyne. Trzeba sie starać w dniu owulacji o chłopca a 2 albo 3 dni przed owulacją o dziewczynkę. Dzień owulacji łatwo jest wyznaczyć przy pomocy testów owulacyjnych albo mikroskopu owulacyjnego. Dzieje sie tak, ponieważ plemniki męskie są szybsze dlatego pierwsze docierają do komórki jajowej (która w czasie owulacji już na nie czeka) ale krócej potrafią przeżyć. Plemniki żeńskie są wolniejsze ale dłużej potrafią przeżyć dlatego gdy staramy sie 3 dni przed owulacją to wszyscy chłopcy już padną i na placu boju pozostają tylko dziewczynki (od samego początku kobiety są bardziej wytrzymałe od facetów )
28 sierpnia 2012 16:47 | ID: 823071
mozna zwiekszyc prawdopodobienstwo ale nie zaplanowac :)
Dokładnie ! Okolice owulacji zwiększają szansę na daną płeć w zależności czy współżyje się na kilka dni przed owulacją , w jej trakcie lub po. Ale to tylko zwiększenie prawdopodobieństwa , nic pewnego. A w diety nie wierzę....
4 września 2012 19:24 | ID: 825373
nie wiem ,jak dieta,ale owulacja na pewno ma znaczenie, za pierwszym razem czułam klucie jajnika, zdecydowalismy sie i wyszedl chłopak, kolejne to bol jajnika po , wiec też owulacja, cala trojka z lewego jajnika, mam nadzieje,że nie będą lewe chłopaki. Teraz kochalismy sie dwa dni przed owu, mialam bolesne jajeczkowanie z prawego jajnika, jesli sie uda i zajde w ciaze i urodze dziewczynke, to stwierdzę,że planowanie ma sens,jesli nie ,to znaczy,że Ten na Gorze decyduje,nie my ;))
4 września 2012 19:30 | ID: 825380
Moja Babcia (87 lat) mi kiedyś powiedziała, że chłopca "robi się" na lewym boku, a dziewczynkę na prawym. U nas z chłopcem się sprawdziło hihi ;)
, Sprecyzujmy, lewym boku mężczyzny, czy lewym boku kobiety?? A tak niedyskretnie, to układ był jaki, bo też bym chciała chłopca???
Prawda , że babcie to miały sposoby.... tylko tych dzieci coś więcej było, a jak tu zaplanować jednego?
O to samo chciałam zapytać
Znajomym się sprawdziło z pełnią Księżyca moi rodzice na młodszego brata wypatrywali odpowiedniego dnia cyklu.
Słyszałam też o średniowiecznym czy wcześniejszym nawet sposobie w rodach królewskich z podwiązywaniem odpowiednich jąder, ale to już chyba bardziej drastyczne
hihi no tak wyszło, że obydwoje byliśmy na lewych bokach
4 września 2012 21:22 | ID: 825433
Spełniłam ( nieświadomie) wszystkie warunku na dziewczynkę, według kalendarza chińskiego, zabobonów, wróżenia z fusów itd. także. A podobno urodzę chłopca. Haha więc natura i tak zrobi swoje.
A tak serio, tylko selekcja plemników da chyba 100%.
Alu ja według tegoz kalendarzyka jak i obrączki miałam w brzuszku Antosie...no i jakos mam Maciusia :) Ale my sie kochalismy w dzień owulacji więc według metody owulacyjnej się to sprawdziło :)
4 września 2012 21:38 | ID: 825442
Spełniłam ( nieświadomie) wszystkie warunku na dziewczynkę, według kalendarza chińskiego, zabobonów, wróżenia z fusów itd. także. A podobno urodzę chłopca. Haha więc natura i tak zrobi swoje.
A tak serio, tylko selekcja plemników da chyba 100%.
Alu ja według tegoz kalendarzyka jak i obrączki miałam w brzuszku Antosie...no i jakos mam Maciusia :) Ale my sie kochalismy w dzień owulacji więc według metody owulacyjnej się to sprawdziło :)
Oooo, to u mnie patrząc na metodę owulacyjną, też współżyliśmy w dzień owulacji i chłopak jak marzenie wyszedł hihi
28 września 2012 10:28 | ID: 835699
podobno zeby poczac chlopca nalezy wspolzyc w szczycie dni plodnych...my mamy chlopca ale nie skupialismy sie na tym zeby zapanowac nad plcia dziecka,wiec nie kojarze czy to akurat byl ten szczyt :)
28 września 2012 10:29 | ID: 835700
podobno zeby poczac chlopca nalezy wspolzyc w szczycie dni plodnych...my mamy chlopca ale nie skupialismy sie na tym zeby zapanowac nad plcia dziecka,wiec nie kojarze czy to akurat byl ten szczyt :)
A ja Wam powiem, że u nas ta teoria się sprawdziła...
Córkę poczęliśmy około 12 dnia cyklu, a synka równo w 14, czyli w szczycie dni płodnych. Podobnie szwagierka - równo w 14 dniu - jest chłopiec:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.