Hej, my też mamy problem z zajściem w ciążę. Niby wydawałoby się że to takie proste, w końcu co druga na ulicy idzie z wózkiem. Jest to smutna sprawa, ale pocieszające jest to że nie tylko my tak mamy, istnienie tych forów świadczy że te problemy dzieją się juz na szeroką skalę.
My się staramy juz około 2 lat, zrobiliśmy badania nasienia i moje hormonalne. To nie jest do końca tak że głowa za tym stoi. Znam pary które zaszły po 5 latach naprawde po 3/4 latach nie byliby już tym wyczerpani i nie zostawili by tego? Sądzę, że juz dlugi czas wcześniej się wyłączyli i i tak nic z tego nie wyszło. Też zażywali jakieś suplementy wspomagacze w międzyczasie. Prawdajest taka że albo jest ktos BARDZO płodny ŚREDNIO albo WCALE. U nas wyniki sa niwzbyt dobre. Po wynikach nasienia lekarz rzucil wyrok in vitro, inseminacja stratą czasu. Załamalismy się najpierw. Teraz ostatnia deska ratunku naprotechnologia - zdrowe żywienie na poprawę wyników i życie pokaże. Co by nie było jest to ciężki i przykry temat, co miesiąc rozczarowanie i pytanie dlaczego m? temat i ktoś kto tego nie przeżywał tego nie zrozumie.