Tabletki antykoncepcyjne... zabijają...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Jak przeczytałam to ciarki mnie przeszły...
Wstrząsający raport. Te popularne tabletki zabijają

Co najmniej 20 kobiet rocznie umiera, a ponad 2500 poważnie choruje z powodu stosowania pigułek antykoncepcyjnych – bije na alarm Francuska Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Leków.
Eksperci twierdzą, że opublikowany raport przedstawia jedynie część zgonów, jakie są spowodowanie działaniem antykoncepcji.
20 zgonów, które wykazał raport są wywołane zatorem płuc. Badania nie przedstawiają jednak liczby kobiet, które umarły z powodu zakrzepicy mózgowej, a takich przypadków na pewno jest wiele – mówią specjaliści.
Raport obnaża również wszystkie problemy zdrowotne, które powodują tabletki. Kobiety stosujące antykoncepcję mogą się nabawić zakrzepicy żył głębokich. Już ponad dwa i pół tysiąca kobiet rocznie zapada na tę chorobę.
Kobiety skarżą się również na inne poważne powikłania, w tym częściowy paraliż ciała i epilepsję.
Twórcy raportu obwiniają za plagę przede wszystkim pigułki trzeciej i czwartej generacji.
To specyfiki, które zawierają drospirenon, dezogestrel i gestoden. Rzadziej niż pigułki starszego typu doprowadzają do tycia i mdłości, ale znacznie zwiększają ryzyko dużo groźniejszych problemów - czytamy w raporcie.
Większość tabletek, o których pisze Francuska Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Leków, można kupić w Polsce.
Sfora.pl
Co myślicie o tym raporcie ???
To nic nowego,zawsze bylo tak i pisalo na ulotkach z pigulkami,ze jest ryzyko tej choroby.W dodatku,jesli kobieta pali papierosy to absolutnie nie powinna takowych pigulek przyjmowac.Bo min ryzyko zapadniecia na zakrzepice sie zwieksza.
Ja tez kiedys bralam pigulki przez chyba ok 3 lata,non stop i tez nikt nie zalecil mi badan. Tylko w koncu ktorys ginekolog zapytal czy robilam badania i gdy uslyszal ze nie to zlecil.Okazalo sie ze mialam bardzo zle proby watrobowe: alat i aspat. NATYCHMIAST kazal przerwac branie pigulek,skierowal do lekarza 1 kontaktu,tamten przepisal leki.Na szczescie pomogly...bo juz byla tez wersja,ze jesli nie to skieruje mnie do poradni chorob watroby..
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
nie biore tabletek.
Ja też nie brałam i przez 7 lat w ciążę nie zaszłam to Marta uważaj...
prosze cie.
w zyciu juz nie chce dzieci
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Nie biorę tabletek
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
nie biore tabletek.
Ja też nie brałam i przez 7 lat w ciążę nie zaszłam to Marta uważaj...
prosze cie.
w zyciu juz nie chce dzieci
Jak wcześniej pisałam na Forum też miało być jedno a wyszło... trzy i jestem zadowolona, że swoje dzieciaczki mam...
nie biore tabletek.
Ja też nie brałam i przez 7 lat w ciążę nie zaszłam to Marta uważaj...
prosze cie.
w zyciu juz nie chce dzieci
Jak wcześniej pisałam na Forum też miało być jedno a wyszło... trzy i jestem zadowolona, że swoje dzieciaczki mam...
Wróżka mi powiedziała, że będzie troje , a ja zaplanowałam 1 i jest troje..
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
nie biore tabletek.
Ja też nie brałam i przez 7 lat w ciążę nie zaszłam to Marta uważaj...
prosze cie.
w zyciu juz nie chce dzieci
Jak wcześniej pisałam na Forum też miało być jedno a wyszło... trzy i jestem zadowolona, że swoje dzieciaczki mam...
Wróżka mi powiedziała, że będzie troje , a ja zaplanowałam 1 i jest troje..
Koleżanka mi wywróżyła że będę mieć dwie dziewczynki,na razie jest tylko jedna i chyba tak zostanie...
Tabletki antykoncepcyjne brałam pól miesiąca- nie sprawdziły się albo ja się nie sprawdziłam:) Stosujemy inną metodę antykoncepcji nie ingerującą w mój organizm. Jeżeli miałabym wybrać tabletki a wkładke antykoncepcyjną- zdecyduję się na to drugie po urodzeniu drugiego dziecka.
Przez pół miesiąca raczej trudno mówić, że się nie sprawdziły - nie zdążyły porządnie zadziałać ;)
Ja teraz wracam do tabletek. Jak Baszka pisze - prawda jest po środku. Gdyby tabletki zabijały nikt nie wprowadziłby ich na rynek, a ryzyko jest zawsze o czym jest napisane w przeciwskazaniach. Kobiety palą biorąc tabletki, chorują na nadciśnienie, cukrzycę i inne doelgliwości, a wtedy ryzyko sie zwiększa i wyraźnie jest napisane, że tabletek brać nie powinny.
Hehe ja zapominałam tabletek, pomijałam..Po prostu.. Po drugie okropny ból głowy. Mogłabym jeszcze próbowac z innymi ale po co.. Szkoda mi pieniędzy na moje zapominalstwo:)
nie biore tabletek.
Ja też nie brałam i przez 7 lat w ciążę nie zaszłam to Marta uważaj...
prosze cie.
w zyciu juz nie chce dzieci
Jak wcześniej pisałam na Forum też miało być jedno a wyszło... trzy i jestem zadowolona, że swoje dzieciaczki mam...
Wróżka mi powiedziała, że będzie troje , a ja zaplanowałam 1 i jest troje..
Koleżanka mi wywróżyła że będę mieć dwie dziewczynki,na razie jest tylko jedna i chyba tak zostanie...
Dla mnie kiedyś wróżka wywróżyła też dwójkę dzieci:) Ale jak już jedno było na świecie...O czym nie wiedziała..Do dziś nie wiem jak to interpretować
Przez pół miesiąca raczej trudno mówić, że się nie sprawdziły - nie zdążyły porządnie zadziałać ;)
Ja teraz wracam do tabletek. Jak Baszka pisze - prawda jest po środku. Gdyby tabletki zabijały nikt nie wprowadziłby ich na rynek, a ryzyko jest zawsze o czym jest napisane w przeciwskazaniach. Kobiety palą biorąc tabletki, chorują na nadciśnienie, cukrzycę i inne doelgliwości, a wtedy ryzyko sie zwiększa i wyraźnie jest napisane, że tabletek brać nie powinny.
Hehe ja zapominałam tabletek, pomijałam..Po prostu.. Po drugie okropny ból głowy. Mogłabym jeszcze próbowac z innymi ale po co.. Szkoda mi pieniędzy na moje zapominalstwo:)
Najlepiej ustawić sobie przypomnienie cykliczne w telefonie :)
Nie biore tabletek antykoncepcyjnych.
Ja zawsze biore rano po wstaniu wtedy tez malej daje witaminy- to nasz poranny rytual
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Kilka lat temu brałam tabletki, chwytały mnie migrenowe bóle głowy, po roku dostałam zatoru w płucach. Z zakrzepicy leczyłam się przez 10 miesięcy. Obecnie nie biorę żadnych tabletek i wiem, że do końca życia nie mogę brać hormonów. Te tabletki, które brałam to Diana, ostatnio wyczytałam, że we Francji wycofano te tabletki z aptek, bo powodowały wysoką śmiertelność wśród kobiet. U nas chyba jeszcze są w sprzedaży, więc uważajcie na nie
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Brałam tabletki ,potem odstawiłam,bo strasznie bałam sie tych wszystkich skutków ubocznych i rodzina nam się powiekszyła:-).Teraz znowu biorę,bo więcej dzieci to juz naprawdę nie planuję,ale rozmawiałam juz z moim lekarzem o wkładce i chyba na to sie zdecyduję,bo i on mi tabletki odradza..
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Brałam tabletki ,potem odstawiłam,bo strasznie bałam sie tych wszystkich skutków ubocznych i rodzina nam się powiekszyła:-).Teraz znowu biorę,bo więcej dzieci to juz naprawdę nie planuję,ale rozmawiałam juz z moim lekarzem o wkładce i chyba na to sie zdecyduję,bo i on mi tabletki odradza..
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Brałam tabletki ,potem odstawiłam,bo strasznie bałam sie tych wszystkich skutków ubocznych i rodzina nam się powiekszyła:-).Teraz znowu biorę,bo więcej dzieci to juz naprawdę nie planuję,ale rozmawiałam juz z moim lekarzem o wkładce i chyba na to sie zdecyduję,bo i on mi tabletki odradza..
Nam rodzina się powiększała wtedy gdy decydowaliśmy się na kolejne dziecko. Julcia miała 2 lata gdy odstawiłam tabletki, nigdy już nie będę brała tego świństwa! Szczerze mówiąc to myślałam, że umieram kiedy dostałam zatoru w płucach, nie mogłam zrobić kroku, chwycić powietrza w płuca, zsiniały mi usta i paznokcie, jeszcze teraz mi serce bije w przyśpieszonym rytmie jak sobie o tym przypomnę
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Pierwsze tabletki anty brałam 6 miesięcy,fatalnie po niech sie czułam ,zero libido,zatrzymywala mi sie woda w organizmie byłam strasznie spuchnieta, dodatkowo mdlosci,bóle głowy szok. Pózniej zrobiłam badania i lekarz dobrał mi odpowiednie tabsy.
- Zarejestrowany: 15.08.2013, 22:03
- Posty: 27
Brałam tabletki 5 lat. Pewnego dnia dostałam strasznej migreny. Okazało się, ze zbyt duza ilość płytek krwi spowodowała zakrzep w głowie, który uciskał na nerw. Trafiłam do dobrego neurologa i udało się to farmakologicznie rozpuścić, ale groził mi wylew. Nigdy potem nie odważyłam się już wziąc żadnej tabletki hormonalnej. Ostrzeżenie, ze może się tak stać jest na każdej ulotce. Niby jak się robi regularnie badania krwi, to wszystko jest pod kontrolą. Ja jedne badania przegapiłam, bo akurat zmieniałam pracę i nie miałam czasu. Ale nie sądziłam, ze będą z tego aż takie problemy. Badajcie się regularnie.