kobieta na swoimKategorie: Praca i kariera, Rozwój, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 134169 |
Nadesłane przez: strefarozwoju 25-11-2012 18:30
Dzisiaj będę chwaliła męża swego. Ale po cichu, na blogu (żeby nie widział.) Jestem raczej powściągliwa w docenianiu, nie umiem za bardzo tego robić. Szybciej wytknę braki niż pochwalę, taka natura, po tatusiu. Wymagam od siebie dużo, od innych niestety też. Ale od dłuższego czasu podziwiam moją połówkę (i nie chodzi mi wcale o napój wyskokowy). Teraz, kiedy mam ograniczony kontakt z kuchnią, ON nią zarządza. Jest kucharzem i zaopatrzeniowcem. Gotuje przepyszne zupy (ma trzy w repertuarze), serwuje drugie dania, dba o to, by w lodówce było coś poza światłem. Jeździ do pracy w teren, sprząta ze mną chatkę, chodzi z pieskiem na spacery. I chociaż ma okropnie krótką pamięć (pozostawia swoje rzeczy w dziwnych miejscach i zapomina o tym), bardzo mi pomaga, odkąd zajmuję się Strefą Rozwoju. Widzę jak się uwija i myślę sobie, że mam ogromne szczęście, że spotkałam Go na swej drodze. Że sobie mnie dzielnie "wychodził" i przekonał mnie, że będziemy szczęśliwi. Kiedyś, kiedy będę duża i nauczę się mówić wprost o swoich uczuciach, powiem Mu, że bardzo doceniam jego pomoc i wkład pracy w nasze obecne życie.
Na razie musi się zadowolić uśmiechem i szybkim "dziękuję".
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-57/b0p15596,Maz.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-57/b653-1,kobieta-na-swoim.html