maminkowy światKategorie: Praca i kariera, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 10, liczba wizyt: 29717 |
Nadesłane przez: Fridka 14-01-2012 09:35
... Kiedy Jaś zaczął stawiać swoje pierwsze, dość chwiejne kroczki, byłam zachwycona... A On był (jest) zachwycony, kiedy mógł zachwycić mnie, więc tak tkwiliśmy w obupulnym zadowoleniu...
Ostatnio jednak, doceniam czas kiedy Istot siedział w łóżeczku, albo w innym swoim miejscu a mnie z tyłu głowy nie wyrastało trzecie oko...
Czasami mam wrażenie, że przypłacę jego ciekawość świata jakimiś drgawkami :) z drugiej strony, ile to radochy, przyglądać się jak maluch z dnia na dzień potrafi więcej, to jakby poniekąd było go więcej...
Ostatnio odkryłam, że trzeba już uważać na to co się przy Młodym mówi... bo nieprzemyślane ,,be'' spowodowało że zupełnie nowe rękawiczki wylądowały w koszu na śmieci (a jaką miał przy tym minę...kiedy z impetem zamykał ten kosz...)
Pomijam już zamiłowanie do wszystkiego co ma kabelek, przyciski, albo wyimaginowany - ale jakrze dobitny napis - ,, NIE WOLNO DOTYKAĆ".
Wczoraj zastałam swoje dziecko upaprane słodką papryką (dobrze że słodką)... była to natychmiastowa inspiracja do gruntownej przebudowy kuchni... Swoją drogą, od czasu kiedy zastałam go baraszkującego w swoich kosmetykach, komoda w łazience stoi tyłem :) ... przyzwyczaiłam się...
Tak więc... Jaś z pasją odkrywa świat... a ja... no cóż...
Ja nadal odkrywam macieżyństwo... które co dzień, dostarcza mi nowych wrażeń :)
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-57/b0p13297,Jas-odkrywca.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-57/b539-1,maminkowy-swiat.html