Wzloty i upadki Maniuśki i jej rodzinkiKategorie: Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 125, liczba wizyt: 245045 |
Nadesłane przez: Maniuśka 29-11-2011 23:34
Bo musze uzbierać zdjęcia na kalendarze i wybrać jakieś piękne zdjęcia na magnesy.A to wiąże się z przewaleniem tylu zdjęć ,że odechciewa mi się na samą myśl. No nic, trzeba będzie poszukać bo święta tuż tuż. No i trzeba pozamawiać.
Dziadek męża nas w sobotę odwiedzi, cieszę się bo już dawno malutkiej nie widział , a taki stęskniony już ,że co dzwonię do niego to się pyta o postępy małej. Ależ będzie miał radochę jak zobaczy jak nasza Julcia już biega, bo chodzeniem tego nazwać nie mogę!
Dzisiaj bardzo miło spędziłam dzień. Wstałam po 10 i zaczęłam robić śniadanko dla mojej małej rodzinki, a potem powoli się zbieraliśmy na wyjście do Urzędu Komunikacji i w drodze mała nam przysnęła więc na spokojnie z mężem porozmawialiśmy sobie. A potem poszłam z małą na spacerek, wcześniej już byłam umówiona z koleżanką ,że mnie odwiedzi więc na spacerze już się spotkałyśmy , a potem poszłyśmy na herbatkę do nas. I wiecie co? Dawno tak się nie nagadałam o wszystkim i o niczym:) A potem zabawy z małą było co nie miara, na 18 mężuś poszedł do pracy i niedługo powinien wrócić. A ja jak zwykle wieczorem szaleję w necie i wyszukuję okazji. A i postanowiłam zrobić jeszcze jeden prezent dziadkom, zrobię filmik z pierwszym rokiem Julki. Jej gaworzenie które mam nagrane i wszystko co mam związane z małą. To taki gratis ode mnie i na roku malutkiej puszczę wszystkim;)
Dobranoc:)