Świat oczami dwulatkaKategorie: Rodzicielstwo, Podróże, Rozwój Liczba wpisów: 57, liczba wizyt: 125722 |
Nadesłane przez: ewelka21 18-11-2011 18:22
Wczoraj byłam z mamą u dentysty. Szczerze mówiąc to już nie mogłam dpczekać się tej wizyty.Myślicie, że się bałam...?Nigdy w życiu!Pani dentystka była bardzo miła. Otowrzyłam więc swoją buzię najszerzej jak się dało i pozwoliłam aby zajrzała do środka.,,-Ale masz zdrowe, białe ząbki"-powiedziała po chwili i wręczyła mi naklejkę oraz małą tubkę pasty do zębów.,,-To za to, że byłaś taka dzielna.A teraz zapraszam mamę"-powiedziała do mnie na koniec prosząc mamę by usiadła na fotelu. Mama nie była chyba aż tak bardzo zadowolona jak ja. Tak bynajmniej wyglądała.Może to dla tego, że musiała otwierać buzię co najmniej pół godziny..?
Po wizycie u dentysty odwiedziliśmy wójka i ciocię. Jej akurat nie było bo wyjechała do Warszawy, ale mnie to kompletnie nie przeszkadzało. Cały bowiem wieczór bawiłam się z dwuletnim Labradorem Lulką.Szkoda, że nie mogę mieć teraz psa...Ale za to będę miała przecież dzidziusia...:)
Dzidziuś ma już 18 tygodni i rozwija się dobrze. Za 14 dni mama wybiera się na kolejnie USG 4D aby poznać jego płeć.Już nie mogę się doczekać...