Świat oczami dwulatkaKategorie: Rodzicielstwo, Podróże, Rozwój Liczba wpisów: 57, liczba wizyt: 129835 |
Nadesłane przez: ewelka21 15-10-2011 18:31
Ale piękny dzień...Rano tata zrobił mi na śniadanie moje ulubione placuszki. Potem umówiłam się z kolegami z przedszkola na wspólne wyjście do biblioteki i bawialni. Szaleństwom nie było końca.Na radosnej zabawie upłynęło nam prawie 3 godziny!Ale to wcale nie był koniec niespodzianek...Gdy wracaliśmy do domu mama zaprosiła mnie na moją ulubioną pizzę do mojej ulubionej restauracji. Zgodziłam się od razu, bo byłam już strasznie głodna...
Pizza była jak zwykle pyszna...Po jej zjedzeniu poczułam się tak zmęczona, że ledwo doszłam do domu.Mam nadzieję, ze mama zaproponuje mi teraz drzemkę...:)