Dom Pełen RadościKategorie: Zainteresowania, Rodzicielstwo, Kulinaria Liczba wpisów: 88, liczba wizyt: 224249 |
Nadesłane przez: Gosia Jatczak 30-07-2015 22:16
Kochani wiecie co widziałam Świętego mikołaja podszedł do mnie i powiedział tak Gosiu czy ty chcesz warzyw i owoców a ja na to No przydały by się a on do mnie no to choć i poszłam i zobaczyłam To. (pomidory,brzoskwinie,gruszki,bakłażany)
Powiedziałam dziękuję ślicznie i zaczynam przetwory z pomidorów będzie sos do pizzy,jutro wam pokarzębo stygnie i dam przepis.
A zaczeł się tak.
Wyszłam z dzieć na rowery i spotkałam sąsiada powiedziałam mu dzień dobry i pip pip bo jedziemy rowerem i nie mamy dzwonka dlatego mówimy z Kasią pip pip.
A on domnie nichcesz warzyw a ja na to no pewnie że się przyda.
I sąsiad został świętym mikołajem.