kobieta na swoimKategorie: Praca i kariera, Rozwój, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 134721 |
Nadesłane przez: strefarozwoju 12-02-2013 23:18
Niestety, mam wrażenie, że w natłoku zajęć i emocji, które towarzyszą mi od września, zaniedbałam się trochę...wstyd przyznać, ale to prawda. Nie chodzę brudna,nie myślcie sobie, broń boże, ale nie poświęcam sobie prawie w ogóle czasu. A jestem w takim wieku, że powinnam szczególnie...Mam postanowienie, że spróbuję wykroić trochę miejsca dla siebie. Nie pamiętam, kiedy kupiłam sobie jakiś ciuch, nie wspomnę o ufarbowaniu włosów i pomalowaniu paznokci. W czwartek duża impreza w Strefie i dziś lekko spanikowałam, że wyglądam jak kocmołuch. Ach, żeby tak ktoś się mną zajął, jak w tych programach, gdzie kobiety przeistaczają się w niebywałe laski... Jutro biorę się za siebie:rano farba na włosy, maseczka na zmęczoną twarz,regulacja brwi i paznokcie. Może poczuję się odrobinę mniej stara. Potem przetrząsnę szafę w poszukiwaniu czegoś, w czym będzie wygodnie i w miarę ładnie. Na szczęście do pracy lecę na popołudnie. Jak zrobię się na bóstwo, dam znać. Chyba, że coś wyskoczy z nienacka i plany na nic. Ale nie wywołuję wilka z lasu.