Babcia i nie tylkoKategorie: Fotografia, Dom i ogród Liczba wpisów: 38, liczba wizyt: 113516 |
Nadesłane przez: Krysta 07-02-2013 10:40
To już dwa miesiące jak nie zaglądałam na bloga. wpisałam w niedziele wiersz,żeby mi nie umknął i Dunia wpisała komentarz pod nim, że lubi moje wpisy, więc będę pisać , bo nie wolno nikogo lekceważyć. U mnie dzień jak codzień. Mama dalej leży, ale już widzę że kojarzy i rozpoznaje osoby. Wreszcie doczekalam się opieki pielęgniarskiej. Przyjeżdża pielęgniarka z hospicjum. Bardzo miła osoba. Przyjeżdża raz w tygodniu, poza tym na zawołanie. Na razie nie było takiej potrzeby. Mama miała troche odparzeń pod piersiami i w fałdach na brzuchu. Pielęgniarka poleciła używać jak najwięcej oliwki dla dzieci.
Rewelacja z tą oliwką, nie dość, że wszystko się pogoiło to i skóra may stała się gładziutka jak u dziecka. Wszystkie zgrubienia i zeskorupienia można bylo wytrzeć wilgotnymi chusteczkami.
Prócz tego zaczęłam Mamie dawać codziennie różne nutridrinki, między innymi Cubitan nutridrink na gojenie się ran. Pielęgniarce o tych nutridrinkach nic nie mówię niech się cieszy, że to tylko jej zasługa poprawa stanu zdrowia chorej. Znalazłam w internecie sklep z w miarę tanimi nutrinkami , o ponad 2 zł tańsze.
Poza tym pielęgniarka pokazałą jakie ćwiczenia mam wykonywać, aby zapobiec skurczom.
Adaś od tygodnia robi remont w Olsztynie, chyba wynajmiemy komuś mieszkanie, bo teraz już praktycznie nikt tam nie mieszka. Dopóki żył nasz piesek to było jego mieszkanie, Nie potrafił zaadoptować się na wsi. Atakował wszystko dookoła,a żeby mógł się załatwić trzeba było wychodzić z nim na smyczy. Po wsi nikt na smyczy małych piesków nie prowadza, wstyd. Więc trzeba było kryć się po opłotkach. W końcu wrócił do miasta i jeżeli nikogo nie bylo na mieszkaniu ktoś musiał jechać do psa. Zdechł w zeszłym roku, u nas był 19 lat, a trafił do nas jako dorosły już kilku letni pies.
Dopóki dzieci chodziły do szkoły to jeszcze tam mieszkały, ale już ze szkół powyrastały i co poniektóre rozbiegły się po Polsce i świecie. A te co zostały wolą siedzieć z nami na kupie niż wygodnie i ciepło w Olsztynie.