Wczoraj jak co roku z zaciekawieniem oglądałam galę MTV European Music Awards
To jedna z niewielu okazji, żeby obejrzeć na gorąco rozmowy z "czerwonego dywanu" i widowiskowe występy na żywo znanych na całym świecie wykonawców. Nie zawiodły mnie występy, na które najbardziej liczyłam: Shakiry, Rihanny oraz Bon Jovi. Pozytywnie zaskoczyła mnie Miley Cyrus...
Co do nagrodzonych... nie mogły mi się nie rzucić w oczy dwie osoby
Lady Gaga, która zdobyła najwięcej... Czy słusznie? Według mnie tak, ponieważ to ona w tym roku była na językach wszystkich i to głównie dzięki swojej twórczości i pomysłom na stroje, występy i teledyski (to prawda - kontrowersyjnym) niż dzięki na siłę tworzonym plotkom wokół swojej osoby. Co teraz, niestety, jest rzadkością... Chcemy czy nie - wprowadza ona nową jakość do światowej muzyki...
Justin Bieber: dość mało u nas znany 16-letni Kanadyjczyk (o przepraszam dość sporo mówiło się o nim swego czasu na pewnym znanym portalu
:
http://demotywatory.pl/1822803 ;
http://demotywatory.pl/1774924), który w rywalizacji o tytuł "Wokalista roku" pokonał takich weteranów sceny jak Eminem, Enrique Iglesias czy Usher... Czy słusznie? Ze względu na słabość do jednego z kandydatów nie podejmuję się tutaj oceny
Ale to nazwisko na pewno jeszcze nie raz usłyszymy... (szczególnie rodzice nastoletnich córek
).
Zamknij