Mała wiewióra w wielkim mieścieKategorie: Książki i literatura, Zainteresowania, Żyj chwilą Liczba wpisów: 5, liczba wizyt: 28975 |
Nadesłane przez: Aleksandra Wiktoria 25-03-2015 20:15
Długo w głowie układałam sobie co chciałabym napisac....
I wyszło jak zawsze. Za długo czekałam. Dzieje się sporo, dobrego i złego, ale dzisiejszy dzień jest na tyle wyjątkowy, iż postanowiłam napisac nową notkę. W chwili słabości wrócę do niej i będę ją czytac tyle razy by znów się przekonac, że mam moc. Bo mam, bo jestem silna i sama sobie dam ze wszystkim radę! A dam! Na pewno!
Fajnie się o tym pisze, gdy człowiek jest nabuzowany emocjami związanymi z decyzją, którą podjął. A wierzcie mi, było ciężko. Teraz jestem zła. Nie! Jestem wściekła, że tak długo z nią zwlekałam licząc... nie wiem na co?
Czytając już chyba wszystkiego pewnie się domyślasz. Tak. Jestem sam! I wiem, że tym razem nie poddam się tak łatwo swoim postanowieniom. Mam już świadomośc, że jestem bardzo delikatna (za bardzo) i zostało to wykorzystane. Dlatego obiecuję Ci, że to był ostatni raz. Dostałam za swoje!
Dlatego teraz będzie lepiej....bo to ja rządzę!!