Moje-MacierzyństwoKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 82, liczba wizyt: 231203 |
Nadesłane przez: exarol dnia 09-05-2015 09:46
Jakiś czas temu pisałam już o kremach do pielęgnacji pupy malucha, dzisiaj chciałabym poruszyć problem pupy ale z innej strony i będzie o pieluszkowym zapaleniu skóry.
Zacznę od tego cóż to jest i skąd się bierze. A zatem pieluszkowe zapalenie skóry może być wywołane przez wiele czynników i zaliczamy do nich zaniedbane odparzenia, biegunkę, źle dobrane pampersy, zbyt rzadkie zmienianie pieluchy, antybiotykoterapię, biegunkę, AZS, infekcję drożdżakami, ale również, ta zmiana skórna może zostać wywołana przez złą dietę malucha czy przegrzanie dziecka. Wierzę w to, że problemy ze złą pielęgnacją Was nie dotyczą natomiast jeśli stan zapalny się utrzymuje i nie ma ku temu przesłanek medycznych warto zapakować bąbla w pieluchę tetrową na kilka dni, do czasu uspokojenia zmian.
A jak rozpoznać pieluszkowe zapalenie skory? Zaczyna się od zwykłego zaczerwienienia, które z czasem się zaognia, skóra staje się szorstka, pojawiają się odparzenia, z których może sączyć się płyn, można również zauważyć pęcherze i krostki. Nieleczone zmiany potrafią przenosić się na podbrzusze, pachwiny i górną stronę ud, a co gorsze środowisko, które panuje pod pieluszką jest idealnym do rozwoju bakterii i grzybów. Brzmi strasznie? na szczęście jeśli nasza dzidzia nie choruje, odpowiednią pielęgnacją możemy szybko rozwiązać ten problem
Zaczynamy od podstawowej pielęgnacji, pieluszkę zmieniamy dwa razy częściej niż zazwyczaj. Przy każdej zmianie pampersa dokładnie przemywamy pupę dziecka, najlepsza do tego będzie woda wymieszana z mydełkiem Bambino ( lub innym delikatnym dziecięcym) i jednorazowe waciki. Należy bardzo dbać o higienę tzn. jednym wacikiem czyścimy mały fragment skóry a następnie wymieniamy go na nowy. Po przemyciu pupy dziecka dobrze jest zostawić ją bez przykrycia na kilka minut aby skóra sobie pooddychała (nigdy nie zapominajcie dokładnie, lecz delikatnie wytrzeć skóry z wody- woda która wysycha sama ” zabiera” ze sobą wodę znajdującą się w tkankach! ). Kolejnym Ważnym krokiem jest nałożenia na pupę malucha odpowiedniego kremu, służącego właśnie do pielęgnacji tej części ciała ( o kremach, które rekomendujemy wraz z Majsią pisałam Tutaj ). W przypadkach kiedy pielęgnacja kosmetyczna nie pomaga warto zasięgnąć porady lekarza, lub jak zrobiłam to ja sięgnąć po Clotrimazol. Clotrimazol jest to lek w formie maści o działaniu przeciw grzybiczym, można go kupić w aptece bez recepty za około 4 zł. Jeśli zdecydujecie się zastosować tę maść na własną rękę pamiętajcie aby nie aplikować jej częściej niż 3 razy dziennie, cienką warstwą punktowo jedynie w miejscu zmian.
My pierwsze pieluszkowe zapalenie skóry mamy już za sobą, pojawiło się wraz z biegunką wywołaną ząbkowaniem ( chyba), pielęgnacja skóry mojego dziecka opierała się na częstej zmianie ” gaci”, myciu, wietrzeniu i aplikowaniu kosmetyków, kremów i maści. Na szczęście nie doszło u nas do stanów z sączącymi się rankami niemniej fajnie nie było. Jeśli którakolwiek z Was w sytuacji takiego zapalenia skóry nie będzie radziła sobie sama, na prawdę, dla dobra Waszego dziecka nie lekceważcie problemu i skonsultujcie się z lekarzem, ponieważ odpowiednie leczenie może może przynieść ulgę maluchowi i uchronić go przed przykrymi konsekwencjami!
Nadesłane przez: exarol dnia 29-04-2015 08:13
Jakiś czas temu zapowiedziałam wpis o pieluchomajtkach Pampers Premium Care Pants, ale ponieważ w tak zwanym między czasie dane nam było również przetestować ekologiczne pieluszki Muumi, będzie to wpis zbiorczy, gdzie punktem wyjścia oceny będzie pielucha którą stosujemy na co dzień czyli Pampers Active Baby.
Zacznę od początku, to znaczy od tego, dlaczego w ogóle szukałam nowej pieluchy dla Majuchy. A no, wszystko dlatego, że dziecko moje kochane postanowiło utrudnić mi życie do granic wytrzymałości i z każdej zmiany pieluchy zrobić grecką tragedię. Aktualnie nie ma u nas mowy o tym, aby Majsia położyła się grzecznie na pleckach i poczekała aż mama zrobi swoje, a ponadto jak nigdy dotąd małej zaczęły się pojawiać odparzenia na pupie, więc nadszedł czas na zmiany!
O pieluszkach Pampers Active baby rozpisywała się nie będę ponieważ jestem pewna, że każda z Was kiedyś się z nimi zetknęła. Zacznę od Pamper Premium Care Pants, jeszcze wczoraj ich opis wyglądałby zupełnie inaczej. Do wczoraj byłam zachwycona. Majtuchy są cudowne w dotyku, takie milutkie i aż się człowiekowi chce do nich przytulić Zakłada się je teoretycznie łatwo, teoretycznie, bo przy moim wiercipięcie założenie czegokolwiek nie jest łatwe, niemniej łatwiej jest założyć jej majtki niż pocelować rzepami tradycyjnego pampersa, a zatem pierwszy plus. Maja jest teraz w takim wieku, że jest bardzo aktywna, wszędzie raczkuje i jest jej wszędzie pełno i tutaj pieluszki sprawują się świetnie i nie ograniczają jej ruchów, ale prawdą jest, że nasza sprawdzona marka również jej nie krępowała ( w tym przypadku bez punktu ). Do wczoraj myślałam, że majtuchy są super chłonne, ale niestety… Bardzo sporadycznie zdarza się mojemu dziecku zrobić kupę w nocy, dzisiaj się zdarzyło, no i tu pieluchomajtki nie zdały egzaminu, mała obudziła się brudna. Bardzo mnie to rozczarowało, szczególnie, że popołudniowa kupa również skończyła się przebraniem dziecka, dodam, że w Pampersach Active baby taka sytuacja nie miała nigdy miejsca. I na koniec, ściąganie brudnej pieluchy, w tym przypadku tradycyjny pamp również jest niestety lepszy. Pieluchomajtki ściągamy z malucha w ten sposób, że rozrywamy majtki po bokach i niestety nie mamy możliwości zabezpieczenia otoczenia przed zabrudzeniem, a zdarzało mi się zmieniać pieluchę małej w różnych okolicznościach i miejscach i nie zawsze miałam możliwość od razu włożyć ją do woreczka i wyrzucić ( kolejny minusik, malutki).
A teraz ekologiczne pieluchy Muumi. Jak sama nazwa wskazuje są ekologiczne, a co to właściwie znaczy? Odpowiedzi szukałam na stronie producenta. Dowiedziałam się że są bezzapachowe, że nie są bielone chlorem, nie zawierają wybielaczy optycznych, oraz, że nie zawierają formaldehydów i ftalanów. I tak się teraz zastanawiam, czy nasze pieluszki mają tę tablicę Mendelejewa w swoim składnie i jak to sprawdzić. Ale wracając do ekologicznych gaciorów, sposób zakładania nie różni się os naszych pampersów, rzepy są elastyczne co teoretycznie ułatwia założenie pieluchy. Nie powodują podrażnień ( ale tego się właściwie spodziewałam), niestety nie są zbyt chłonne. Co prawda kupę trzymają dobrze i nigdy nie byłam zmuszone przebierać Majuchy ponieważ pielucha nie była szczelna, niemniej kiedy zrobiłam test zasikanego pampersa ( po 2 godzinach) bibułka była cała mokra, co przy delikatnej skórze mojego dziecka trochę dyskwalifikuje tę markę. Na koniec ogromny plus za grafikę na pieluszce, jestem z pokolenia wychowanego na Muminkach i to właśnie one ozdabiają front pielucha, co jest słodkie i urocze a na dokładkę rozczulające
Na koniec zestawienie cen:
W dobrem promocji, można je kupić w Tesco za 72,99 za 116 sztuk ( rozmiar maxi)
Aktualnie w promocji w Rossman 65,99 za 44 sztuki ( rozmiar maxi )
Cena 72,90 za 46 sztuk ( rozmiar maxi) plus koszt wysyłki, dostępne na stronie producenta http://www.ekopieluszkimuumi.pl/
Wybór pieluchy nigdy nie jest łatwy, ale warto wybrać dla swojego dziecka to co najlepsze, u nas na razie pozostają tradycyjne pampersy Active baby- dry
Nadesłane przez: exarol dnia 28-04-2015 00:01
Miałam/ mam sąsiadkę. Nie jest to jedna z tych sąsiadek, które zapraszamy na kawę, lub do której lecimy ze szklanką po cukier. Znałyśmy się bo ja mam psa i ona miała psa, a te nasze psy lubiły chodzić na spacery w to samo miejsce. Nasze rozmowy nigdy nie wykraczały poza sferę pogody, oraz tego co nowego u naszych futrzaków. Tak czy inaczej na ulicy się sobie kłaniałyśmy i żadna z nas nie czuła potrzeby aby przejść na drugą stronę ulicy gdy na siebie wpadałyśmy.
Kilka miesięcy temu sąsiadka oddała psa, nie wnikałam dlaczego, po co, komu. Po prostu przyjęłam tę informację do wiadomości i od tego czasu sąsiadkę spotykałam sporadycznie, jedynie w okolicach wiaty z koszami na śmieci. A i to jedynie do czasu. Nie wiem kiedy sąsiadka zniknęła. Nie było jej widać, przestała pokazywać w okolicach wcześniej wspomnianej wiaty i zupełnie o niej zapomniałam. W tym miejscu wypadałoby dodać, że na moim osiedlu mieszka 30 rodzin, jesteśmy dość zżytą społecznością i praktycznie każdy, każdego zna i tym bardziej zastanawiam się jak mogło mi to umknąć. Dzisiaj spotkałam moją sąsiadkę, piękna, rozpromieniona pchająca wózek z małym bąblem, okazało się, że powodem jej zniknięcia była ciąża i nie najlepszej w niej samopoczucie.
Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że jestem zniesmaczona światem, oraz bardzo zawiedziona samą sobą iż umknął mi fakt ciąży osoby, która mieszka zaledwie 200 metrów dalej. Bardzo nie podoba mi się to, że nasze życie ucieka tak szybko, od piątku, do piątku, od pierwszego, do pierwszego i w tym wszystkim zanikają takie podstawowe ludzkie odruchy. Nie interesujemy się już niczym co wykracza poza czubek naszego nosa. Czy robimy to z egoizmu? Ja chyba nie, ale prawdą jest, że jestem tak zaaferowana SWOIM życiem i SWOIM macierzyństwem, że w tym natłoku MOICH mikro problemów i zmartwień nie starcza mi czasu na innych.
Jestem na siebie zła, że taka sytuacja miała miejsce. Nie chcę tym wpisem generalizować, ani nikogo obrazić, jest to krytyka mojej osoby. Ale wydaje mi się, że nie jest ona do końca oderwana od rzeczywistości.
A sąsiadce, której imienia nie znam bardzo serdecznie gratuluję i przepraszam.