Chwila dla siebie- próba odkrywania tajników urody :)Kategorie: Moda i uroda Liczba wpisów: 5, liczba wizyt: 16958 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 14-01-2013 08:08
2 kg mniej w tydzień= radość.
Zdecydowanie jestem zadowolona, że dołączyłąm do grona diety 8 godzinnej,
waga się ruszyła, jestem więc bardzo usatysfakcjonowana i gotowa do dalszego boju :).
Nie odmawiałam sobie wszystkieg, po prostu ograniczyłam ilości i dzielnie trzymam się wyznaczonych godzin jedzenia, oby tak dalej, to może uda się do lata osiągnąć wymarzony cel!
Nadesłane przez: anetaab dnia 09-01-2013 23:07
Nowy rozdział w życiu, nowy rok...może więc i nowy blog???
Koniec ubiegłgo roku i początek nowego, to dla mnie dość dobry czas,
małe kroczki w przód, zmiany...
Jeśli tymi małymi kroczkami dojdę w końcu do celu będę bardzo szczęśliwą spełnioną kobietą i jeszcze szczęśliwszą mamą.
Zmiany zaczeły się od pracy, nie jest spelnieniem marzeń, a tym bardziej drzemiących we mnie ambicji, nie jest na cały etat, ani nawet na pół etatu, ale jes, a to dla mnie bardzo ważne, bo to nie tylko ułatwienie w kwestiach finansowych, ale co istotniejsze ważne dla mnie wyjście do ludzi...
Owszem tęskno mi do Synka, ale dla nas obojga taki układ jest lepszy, zostawiam Go pod dobrą opieką, On też ma okazję zatęsknić, przyzwyczajać się do tego, że mama nie będzie z nim spędzała całej doby.
Wyjście do ludzi wiąże się z większą potrzebą dbania o wygląd, nie żebym do tej pory chodziła tylko w dresie i wyciągniętych koszulkach, jednak przez ostatnie kilkanaście miesięcy wolałam inwestować w dziecko niż w siebie, teraz miałam więc okazję troszkę zaszaleć i skupić się na sobie!
Zakupy...cóż to za radość dla kobiety, nieprawdaż??
Ale to jeszcze nie koniec metamorfozy :)
Tuż po świętach 27 grudnia 2012 miałam okazję skorzystać z porady i pomocy makijażystki, umalowała mnie i od tego dnia zaczęła się moja przygoda z makijażem.
Mając lat 28 prawie się nie malowałam, a w pełnym makijażu można mnie było zobaczyć zdecydowanie od święta, troszkę się to jednak zmieniło.
Nie oszalałam jeszcze co prawda i nadal nie czuję potrzeby malowania się tylko dla siebie spędzając np cały dzień w domu, wciąż mój makijaż nie jest wyrazisty i pełny ... ale jest już codzienny.
Poczyniłam więc odpowiednie zakupy i "bawię się " makijażem...
Postanowiłam też, wię założyć bloga właśnie w takich klimatach, nie tylko o makijażu, ale ogólnie o urodzie, skupiając się co prawda głównie na twarzy, ale nie ograniczając do niej wyłącznie.
Do zmian dorzucę jeszcze próbę zawalczynia ze zbędnymi , zdecydowanie ciążącymi kilogramami.
Póki co trzy dni walki, w towarzystwie kilku użytkoniczek Familki za mną :)
Razem raźniej!