Jesteśmy w ciążyKategorie: Ciąża Liczba wpisów: 1, liczba wizyt: 11954 |
Nadesłane przez: Adusia91 dnia 02-10-2012 23:31
No i stało się. Wszystkie dotychczasowe plany zostały dramatycznie zmienione, a stało się to 4 tygodnie temu.
Obudziłam się rano, no można powiedzieć że rano bo była to godzina coś grubo po 12 Poszłam jak zawsze rano do toalety i siedząc na ubikacji doszła do mnie ta zadziwiająca prawda że od tygodnia mi się spóźnia. Siedziałam tak jeszcze kilka minut i osłupieniu zastanawiając się czy to możliwe, no i tak było to możliwe. W sumie chcieliśmy mieć dziecko, ale myślałam że tak od razu za pierwszym razem to nie musi się udać. Obudziłam pana M. i powiedziałam że ma jechać do apteki po test. Zrobiłam, poczekalismy 3 minuty i właściwie to nadal nie wiedziałam nic dokładnie, ponieważ druga kreska była bardzo bladziutka prawie że niewidoczna. Była to niedziela więc wszystkie przychodnie pozamykane, więc wymyśliłam że pojedziemy do szpitala że niby brzuch mnie boli, wysiusiać się nie mogę itp. W szpitalu bardzo nie miła pani w izbie przyjęć (podejrzewam że dlatego że byliśmy Polakami – Mieszkamy na Wyspach) zrobiła wszystko żebyśmy czekali jak nadłużej ( ludzie którzy przyszli dużo później niź my zostali przyjęci wcześniej mimo że ich stan nie wskazywał no to żeby było z nimi gorzej). Po 3 godzinach doczekaliśmy się. Po wyjaśnieniu Pani pielęgniarce co mi dolega, zapytała się czy nie jestem w ciąży, powiedziałam że nie wiem, że to możliwe. Kazała mi nasiusiać do pojemniczka poczym poinformowała nas że skoro boli mnie brzuch to nie moge być w ciąży, ciekawe no nie? Odesłała nas do poczekalnie gdzie kolejną godzinę czekaliśmy na lekarza. W końcu bardzo miła Pani Doktor przyszła po nas. Pogadała ze mną, pouciskała tu i uwdzie i powiedziała że w ciąży nie jestem.
Coś mi jednak dalej nie pasowało więc pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy elektroniczny test ciążowy który pokazuje w którym tygodniu ciąży się jest. Zrobiłam go i miałam ochote jechać do tego szpitala i powiedzieć im co o nich myśle, nawet nie sprawdzili czy faktycznie jestem czy nie w tej ciąży. Test wykazał czarno na białym PREGNANT 1-2 czyli 3-4 tydzień.
Następnego dnia poszliśmy do lekarza i pani doktor potwierdziła JESTEŚMY W CIĄŻY. Poczekaliśmy 3 tygodnie i doczekaliśmy się pierwszej wizyty u pani położnej, która zrobiła z niami wywiad i dostaliśmy termin na pobranie krwi, a później na pierwsze USG Teraz jestem w 9 tygodniu, termin mam na 04.05.2013. Pierwsze USG dopiero za miesiąć Niestety tutaj w trakcie ciązy są tylko 2 USG,a nie tak jak w polsce co miesiąc. No ale jak będziemy w Polsce to zrobimy jeszcze jedno
Teraz nie mogę się doczekać aż skończy się pierwszy trymestr, bo czuje się fatalnie.