Będziemy rodzicami :)Kategorie: Ciąża Liczba wpisów: 2, liczba wizyt: 16057 |
Nadesłane przez: gorzkajakmokka dnia 01-04-2011 11:42
No coż. Wczoraj na wizycie poprosiłam o zaglądnięcie między nóżki i stało się- Pani Ginekolog dopatrzyła się siusiaczka :)
Swoją drogą jestem pełna podziwu, ponieważ sama nigdy bym się niczego takiego nie dopatrzyła.
Po wstępnym minimalnym rozczarowaniu ( za które mi teraz koszmarnie wstyd) cieszę się jak głupia. Już pogodziłam się z myślą że kucyki, kokardki i sukieneczki odkładamy na później :)
Dziwnie się czuję mówiąc o sobie- mama :) to takie niesamowite... i wydaje się takie nierealne :)
Załączam zdjęcie, może nie powinnam w końcu to swery intymne, ale muszę się pochwalić hahah ;-)
Nadesłane przez: gorzkajakmokka dnia 28-01-2011 14:24
Miałam już pewne przeczucia podczas sylwestra. Jednak takie przeczucia były już nie raz i zawsze okazywały się urojeniem :) Dlatego też zostawiłam to dla siebie i wypiłam symbolicznie kilka łyków szampana. Później zupełnie o tym zapomniałam i zajęłam się zbliżającą sesją i innymi obowiązkami. Przeczucie wróciło na przeddzień okresu. Dziwne bóle odcinka lędźwiowego, podbrzusza- które przeważnie pojawiały się raczej w trakcie. Ale czekałam spokojnie i dopiero przy 2 dniu spóźnienia powiedziałam mojemu, żeby wiedział, że jest coś na rzeczy J. Od razu też założyłam wątek na famile w którym pytałam co innego może być przyczyną.
Dziewczyny twierdziły, że to nie ciąża i w sumie sama też początkowo w to wątpiłam. Wytrzymałam 5 dni po czym pobiegłam po test i zrobiony dnia następnego, rano pokazał dwie magiczne kreski J
Nie będę ukrywała, że na początku szok i strach- a może już i szaleństwo hormonów pozwoliły mi na chwilę płaczu który później zamienił się w radochę i szaleństwo J Drugi test robiony godzinę lub dwie później tylko to potwierdził i tak zaczyna się moja przygoda, która mam nadzieję potrwa 9 miesięcy J ( już 8 ;)).