Ja i onKategorie: Rodzicielstwo, Ślub i związek, Żyj chwilą Liczba wpisów: 141, liczba wizyt: 346155 |
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 03-02-2020 07:24
Ważenie za mną.Oszałamiającej różnicy nie ma ale zawsze coś.1,5kg.w doł.Może też dlatego tak mało bo miesiączką idzie.Nie poddajemy się.Walczymy dalej.Kazdy kilogram a nawet gram który ucieknie będzie ok.Napewno zauważyłam że cera mi się trochę jak by zmieniła...ale to może jakiś wymysł.Napewno nie jedząc --a raczej nie opychając się (nazywajmy rzeczy po imieniu)na noc ,rano czuję się lepiej i lżej.Powinnam ćwiczyć,ale jestem typowym leniem i nigdy nie lubiłam ruchu.Ciezko mi jest się zmotywować do ruszenia dupy.No nic dziewczęta i (jak się okazuje)chłopcy trzymajta kciukasy za mnie.
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 27-01-2020 23:22
Dziś podjęłam decyzje o odchudzaniu.To moje ente podejście do tego tematu.Zaniedbalam się okrutnie i zaraz waga odmówi warzenia i wyskoczy Danger.Jest źle ale muszę wziąść się za siebie.2 razy już udało mi się zrzucic po 20kg.to teraz moze też się uda.Chce być zdrowa i sprawna dla syna żeby się nie wstydzil za mnie.Teraz to ja się wstydzę za siebie.Maze żeby znowu wbić się w moje stare spodnie.one leżą i czekaja.Skoro kurtka nie chce się dopiąć to raczej nie jest za dobrze.Pomozecie???
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 26-01-2020 20:39
-Mama a jak o czymś się myśli dużo to potem Ci się to śni?
--A czemu pytasz?
-Mama ...mam koszmary.
-- A co Ci się śni synuś??
- No co się ze mną stanie jak ciebie by nagle nie było.
Dziś serce mi pękło i rozbiło się na kawałki.Uświadomiłam sobię, że żyje dla kogoś i po coś.To ten mały człowiek jest dla mnie zyciem i calym światem.Zrobię wszystko, żeby był szczęśliwy.I postaram sie żeby mamę miał jak najdłużej.