Życie z AniołkiemKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 80, liczba wizyt: 187523 |
Nadesłane przez: nowisia 19-05-2011 22:23
Wpadłam w kierat...jak widać z resztą, nie mam nawet czasu na wpisy na ukochanym familie...Zaglądam tu jednak, nie myślcie sobie:)
W pracy powoli się rozkręcam chociaż łatwo nie jest. Lubię to, co robię i czekam niecierpliwie na efekty...mam nadzieję, że mój wkład pracy zaprocentuje już niebawem:)
Rodzinnie jesteśmy po I komunii...teraz biały tydzień. Przyjęcie organozowałam w domu, miałam w sumie 12 osób. Zrobiłam dobry obiad potem deser...chciałam jeszcze zakąski ale nikt już nie chciał słyszeć o jedzeniu. Wyszło pięknie - bułam naet z Julką u fryzjera! Miała piękną fryzurę i śliczną klamrę do włosów z żywych kwiatków...jak będę miała zdjęcia coś wrzucę:)
Co do reszty - wszystko się już jakoś wyciszyło, uspokoiło...poukładało...pustka jest straszna i zawsze będzie...ale życie pobiegło swoim torem...może to zupełnie naturalne...nie wiem.