Zwyczajne życieKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 89964 |
Nadesłane przez: oaza 24-03-2011 14:36
No tak, to już z górki. Właśnie dziś zauważyłam, że opadł mi brzuszek. Inaczej zaczęło mi sie oddychać , a i częściej chodzę tam, gdzie nawet król piechotą chodził. W przyszłym tygodniu zamierzam się już spakować w torby do szpitala. Ostatnie jakieś bzdurne zakupy (nadal nie mam skarpeteczek, ani sztuki). MuszE wejść na jakąś stronę w internecie i przypomnieć sobie co potrzebne do szpitala.
Uff, no i zaczynam się bać! Cholernie! Jak sobie przypomnę pierwszy poród i te kilkanaście godzin pełnych bólu...Aaa, nawet nie chcę sobie tego przypominać. Tyle kobiet rodziło przede mną, mają po kilkoro dzieci...Wcale mi to nie pomaga!
Dla małej to jeszcze przewijak został do kupienia, a dla mnie staniki. Wymarzyłam sobie takie fajne, ale jeden kosztuje około 70,00 zł. Te co miałam karmiąc Mateusza, to po kilku praniach na szmaty się nadawały.
Podoba mi sie taki np.
Tylko nie wiem czy u nas taki uda mi sie dostać, a kupować na allegro nie zaryzykuję, bo muszę przymierzyć.
Proszę, trzymajcie kciuki za krótki poród :)
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p8275,Koncowe-odliczanie.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b342-1,Zwyczajne-zycie.html