Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 317485 |
Nadesłane przez: Ania_29 26-01-2011 19:37
Strasznie roztargniona ostatnio jestem :( Wczoraj wybierałam się do dentysty, do którego byłam umówiona na poniedziałek... Najzwyczajniej w świecie pomyliły mi się dni... Zakodowałam sobie, że 24 stycznia to wtorek i tak myślałam, aż do wczoraj :) Dobrze, że KzB trzyma rękę na pulsie, bo ostatnio dużo rzeczy mi się "wydaje" :) Z tym wydawaniem to jeszcze nie taki duży problem. Mam też problemy z koncentracją i pamięcią. Podobno to dość normalne w ciąży i nie powinno mnie to martwić... Do sklepu chodzę po 3 razy dziennie, bo ciągle o czymś zapominam, ba, zapominam nawet listy zakupów, jeśli ją sobie sporządzę. Idę do sklepu po mleko, kupuję przy okazji inne rzeczy a o mleku zapominam... To wszystko strasznie męczące...
Wczoraj byliśmy z KzB i trójką dzieciaków (dwójką bratanków i moim Siostrem Młodszym) na "Megamocnym"... Znów drętwiały mi stopy i ledwo wysiedziałam te 1,5 h w jednym miejscu :) Wspaniałomyślny Książ ściagnął mi buty i masował stopy podczas seansu :) Dobrze, że w kinie byliśmy prawie sami :D
Fakty TVN. Kolejne doniesienie o mordowni dla psów... Ja nie powinnam takich rzeczy oglądać...
Sióstr Młodszy przyjechała do mnie, bo ma ferie. Miała mi pomagać,a tymczasem ciągle siedzi przed kompem i zabija jakieś potwory. Poprosiłam ją o pomoc przy zmywaniu po obiedzie, ale była zbyt zmęczona... Postanowiłam ją pouczyć chemii, bo na semestr miała - 2, a ja po tylu latach wciąż z chemii czuję się dobra. Nie bardzo jej się ten pomysł podobał, ale ja jestem uparta i nieubłagana :)
Ostatnio mimo restrykcyjnej diety kilka razy zdarzyło mi się mieć wysoki cukier... Martwi mnie to, bo jeśli sama dieta nie będzie wystarczająca "będziemy musieli włączyć insulinę" - tak powiedziała pani dr diabetolog. Już i tak mało co jem, bo się boję tego przeklętego cukru :( Podobno łyżka białej mąki jest tak samo szkodliwa co łyżeczka cukru, tak powiedziała mi dietetyczka...