Pamiętacie na Familie artykuł o olsztyńskich trojaczkach? Niesamowita historia! Trzy dziewczynki - śliczne, maleńkie i przesłodkie. W weekend miałam ogromną przyjemność te kruszynki fotografować. Obawiałam się nieco, jak uda nam się zapanować nad trzema noworodkami, podczas gdy pomyślna współpraca z jednym, to już sztuka... Ale dziewczynki okazały się cudowne! Usypiały mi na rękach :)
Dzis zapowiedź zdjęć z tej niecodziennej sesji. Szczególnie dziękuję rodzicom, Ani i Piotrowi. Za ciepło i ogromną chęć współpracy!
Zamknij