Nadszedł dzień wyczekiwania. - Takie sobie przemyślonka.
Znajdź nas na
|
gru 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | | | | | |
-
Nadszedł dzień wyczekiwania.
Nadesłane przez: Babcia Ali 10-05-2010 13:25
No i zawiozłam Olę do szpitala. Zostawiłam ją na porodówce. Podłączyli ją pod kroplówkę. Pan doktor stwierdził, że jej szyjka zachowuje się tak jakby nie wiedziała, że ma rodzić. Jeżeli dzisiaj nie urodzi, to jutro napewno podłączą jej kroplówkę wywołującą poród. I Majka się urodzi. Chodzę po domu jak głupio. Chwytam się różnych zajęć i niczego nie zrobię do końca. Odpuściłam sobie nawet robienie obiadu. Za godzinę pójdę po Aluśkę do przedszkola. Mężuś zje obiad u siostry , Aluście kupię obiadek Gerbera. Ona je bardzo lubi. A ja zjem może jakieś kanapki. Szkoda, że pada, bo pojechałabym z Alicją na wesołe miasteczko. Wieczorem jak Jędrek wróci z pracy, to podskoczę do szpitala. Ale i tak jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku