Idą święta, więc wszelakie media kuszą reklamami zabawek i choć to banał, który wszyscy dobrze znamy, że nie zabawki, ale czas poświęcony dziecku jest ważniejszy, to nie unikniemy kupna zabawek. Nie mam też zamiaru nikogo od tego odwodzić, ani wskazywać co jest dla jego dziecka dobre, bo każdy rodzic wie to najlepiej. Nie mam też zamiaru udowadniać, że zabawka za 1000$ jest lepsza czy gorsza od tej zrobionej własnoręcznie, jeśli ktoś potrafi, ani nie będę przekonywał, że tablet czy laptop to nie zabawka dla przedszkolaka (to znaczy będę przekonywał, ale nie w tym poście).
Zamknij