Córka i mama- pomysły na dzień bez nudyyyKategorie: Rozwój, Żyj chwilą, Zainteresowania Liczba wpisów: 71, liczba wizyt: 194568 |
Nadesłane przez: dpczajkowscy 03-10-2013 08:37
Ostatnio na facebooku pytałam Was, czy Wasze dzieci lubią
oglądać zdjęcia.
Wychodzi na to, że lubią,
podobnie zresztą jak Liwia, która z niesamowitą fascynacją,
ogląda rodzinne fotografie w albumach.
A ja chciałabym Wam przedstawić pozytywny wpływ takiego oglądania,
na nasze dzieci, co oczywiście można połączyć ze wspaniałą zabawą
A i dziecko może spędzić nad tym dłużej niż chwilkę.
Taka zabawa jest najlepsza dla dzieciaków powyżej 18 miesiąca,
choć i młodsze na pewno odnajdą się w tej zabawie.
Maluchy które już ukończyły 6 miesiąc potrafią zapamiętywać niektóre rzeczy,
i co ważniejsze, takie wspomnienia przywoływać.
Dzieci powyżej 1,5 roku życia, są chłonne wiedzy.
Doskonale zapamiętują, a przede wszystkim uczą się imion, nazw przedmiotów.
Możemy tą chęć nauki wykorzystać w ćwiczeniach z obrazami właśnie,
a w tym przypadku wykorzystać do tego zdjęcia.
To doskonały trening zapamiętywania, a i świetna zabawa.
Nie bójmy się wyjąć zdjęć z albumu (w końcu później maluch może pomóc je powkładać).
Wskazujmy dziecku na zdjęciu kogo widzimy-
tata, mama, babcia, dziadzia, ciocia Kasia, wujek...
starajmy się wypowiadać imiona i nazwy rzeczy głośno i wyraźnie,
a do każdej wskazywanej osoby możemy dodać krótką historię,
która pomoże dziecku zapamiętanie nazwy i skojarzenie jej z konkretną rzeczą.
Np. "Z ciocią Agą często chodziliśmy do parku, tak?",
"Babcia Danusia, zawsze mówi Ci wierszyki, prawda?".
To wymusza na dziecku interakcję- odpowiedź na pytanie,
lub chociaż zainteresowanie pytaniem.
Uczy to naszą pociechę konstruowania własnych wypowiedzi.
Pamiętajmy, że dziecko, słuchając naszych wypowiedzi,
uczy się reguł gramatycznych- to my jesteśmy w tej chwili jego wzorcem.
Proponowana zabawa, rozszerza też zasób dziecięcego słownika.
Inną formą nauką przez obrazki,
oprócz takich kupionych w sklepie,
to wycięcie z gazety, różnych przedmiotów i nazywanie ich.
Możemy umieścić te obrazki w jakimś dobrze widocznym dla dziecka miejscu
np. przypiąć magnesami do lodówki,
i co jakiś czas przypominać nazwy tych rzeczy.
Później możemy odwrócić rolę,
i pytać się dziecka- co to jest? kto to jest?