On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 524941 |
Nadesłane przez: anetaab 04-10-2012 22:10
Ioby takie słoneczne dni królowały tej jesieni!
Obyśmy mogli codziennie chodzić nad kanał i w pełnym słońcu beztrosko karmić kaczki...bo Jakubowi się to ewidentnie spodobało, tyle że z drżeniem serce pilnowałam żeby się nie skąpał.
Synuś smacznie śpi już od 2 godzin, a teraz cas dla mnie...oddaję się książce- tyle, że pewnie usnę z nią w rękach za klika minut, tak jak to miało miejsce wczoraj.