Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 150068 |
Nadesłane przez: witaminkaa 21-12-2011 16:47
Pamiętam tylko że kasa szła w tępie błyskawicznym! A miodzik, a kapusta na bigos, a mięso (boshe 45 zł zostawiłam im).... a w rybnym....
Wchodzę do Rybexu a tu kolejka z zakrętem, tj jakieś lekko 30 osób.... śledzie kupiłam, przy okazji mintaja do ryby po grecku a dla przyjemności makrelkę wędzoną.
Wpadłam do domu trzeba było szybko obiad zrobić, zanim się zrobił (krupnik) zjadłam pół makreli:D
Zakupy udane:) Ufff