Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 317439 |
Nadesłane przez: Ania_29 15-11-2011 09:23
Obudziłam się dzisiaj w środku nocy i nie mogłam zasnąć. Zaczeły mnie osaczać różne nieprzyjemne i przykre wspomnienia, jakby zasquotowało moją świadomość jakieś robactwo, jakiś wirus, wypierając wszystko co miłe. Poczułam się tak beznadziejnie, że chciało mi się płakać. Udało mi się w końcu zasnąć, ale to poczucie beznadziejności zostało ze mną do teraz. I ciągle na myśl przychodzą różne sutyuacje sprzed kilku a nawet kilkunastu lat, które są dla mnie przykre, i o których chciałabym zapomnieć. Nie wiem co się ze mną dzieje nie tak. Jakby mi psychika zachorowała, przeziębiła się.
Teraz do mnie to dotarło. To się chyba facchowo nazywa jesienna depresja. Tylko nie wiedzieć czemu mnie tak znienacka dopadła Małpa jedna!
Denerwuje mnie fakt, że wszystkie ubrania sprzed ciąży są na mnie za duże. Ważę 2 kg mniej niż przed ciążą i tych 2 kg cholernie mi brakuje. Zaczęłam nawet troszkę mniej zdrowo się odżywiać, jem smażone rzeczy, frytki, kotlety, przez cały miesiąc codziennie opychałam się batonikami (bo zawsze mi się wydawło, że od słodyczy się łatwo tyje), a tu nic. Waga ani drgnie! Spodnie mi z tyłka spadają, bluzki na mnie beznadziejnie wiszą. No płakać się chce.