Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 155254 |
Nadesłane przez: witaminkaa 24-10-2011 08:48
Wczoraj mąż pojechał do swojej siostry (która ma córkę 5 letnią) po łóżko. Szymon zdążył zasnąć i nie widział że w nocy mu łóżko podmieniliśmy. Za to obudził nas w śodku nocy: "-Ałłłłł!! -Ałłłłłł!!", zrywam się a dziecko zaszlochane.... no tak wcześniej był kojec z miękkimi bokami a teraz twarde boki drewniane. Nie pmyslalam ze można w koncu wykorzystać te wszystkie nagomadzone maskotki... Rano też uderzył głową i już szybko poleciałam by maskotkami zabezpieczyć jego głowę. Mam nadzięję że tym akcentem nie zrazi się do nowego łóżka, ale powiem wam że nie pamietam kiedy sam dobrowolnie pił mleko w swoim łóżku:)