On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 262399 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 14-09-2011 20:36
Jak wczoraj było burzowo,napięta atmosfera w domu, Roksany nie szło w żaden sposób okiełznać tak siedzę teraz wyluzowana,z uśmiechem i ciesze się, że dziś nastąpiła znacząca poprawa. Wczorajszy dzień to była jakaś porażka a dziś mój mąż zrobił prawie cały dach-zabezpieczył go przed zimą, Roksana pomagała mi trochę sprzątać w domu-od najmłodszych lat łapie nawyki po mamie:)...I najważniejsze choroba ustąpiła,pięknie,płynnie i czysto oddycha,nie ma żadnego kataru i nie ma kichania. Notabene na wzmocnienie odporności wróciliśmy do Padme,która przez okres wakacji brana regularnie spowodowała iż Roksana nie miała ani razu infekcji. Cieszę się niesamowicie bo będzie mogła niedługo wrócić do dzieci do przedszkola i spędzić trochę czasu wśród rówieśników i skorzysta z zajęć, na które ją zapisaliśmy:)...
A teraz nastąpi relaks przy herbatce owocowej,taka na wagę można ją kupić w herbaciarni,drogie bo 8 zl za 50 gram ale dla mnie jednej taka mała przyjemność wystarczy,mąż nie lubi a Roksana,że naśladuje tatę to woli zwykłą pieluchę do herbaty:)... Zakupiłam dwa różne smaki wiśnie w rumie i kaktusowa:),mniam...dalej bacznie będę poszukiwała herbatki kokosowej bo tą ubóstwiam,kiedyś bardzo dawno temu lipton robił edycje limitowaną i można było nabyć taką parzoną w torebkach a nie z fusami ale będę szukała ze wszystkich sił aż znajdę:)...
I tak minął kolejny dzień w domu...Roksana poszła wcześnie spać bo przed 19 już była na nogach, mąż od rana aż do teraz skończył walkę z dachem,a ja robiłam obiadek,wstawiłam 3 prania,później sprzątałyśmy naszemu zwierzaczkowi jej ulubione zwierzątko zawsze jak ja biorę na ręce słyszę mamo wyjęłaś zwierzaczka? ja chce go na rączki przytulic:)...a nie muszę mówić jak dzieci 3 letnie kochają zwierzaczki przytulać:D...
Cieszę się,że zaświeciło u mnie słoneczko,a jak u was dzionek minął?:)Mam nadzieję,że pozytywnie.