On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 525950 |
Nadesłane przez: anetaab 21-07-2011 22:03
Troszkę się jednak denerwuję jak to będzie.
Rodzice wyjeżdżają jutro z samego rana. Najpierw do Ełku z Agatą na kontrol i zdjęcie szwów, później odwożą Ją do Gdyni i chyba u nich przenocują ( Agata mieszka z narzeczonym), a w sobotę rano pojadą do Dzierżoniowa ( koło Wrocławia) do cioteczki i wujaszka, a w poniedziałek rano razem z nimi leca do Szkocji. W Polsce będą 5 sierpnia.
Oj zatęsknię ja za nimi, zatęsknię!
No, ale narazie nie mam co się martwić, jakos to być musi! Damy sobie Synuśku radę :)!
Może jak wrócą to nowy gość w buzi Kubuśka będzie już znaczących rozmiarów.