22-letni Eli Diagiliew postanowił przeprowadzić mistyfikację i zażartować z organizatorów konkursu. Mężczyzna na co dzień pracuje jako model i zna wymagania dotyczące wyborów miss oraz oczekiwania organizatorów. Przybrał pseudonim Arina Aljewa, założył perukę, zrobił modny makijaż i swoje fotografie wysłał na konkurs. Tworząc postać Ariny, kierował się obowiązującymi trendami i kanonami piękna.
Zdj. Eli Diagiliew – vozhzd/Instagram oraz Arina Aljewa – missv.kz/Instagram
Okazało się, że dzięki swoim zabiegom, Eli Diagiliew dotarł do finału Wirtualnej Miss Kazachstanu! Uznał wtedy, że sprawy zaszły za daleko i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość. Najciekawsze są powody, dla których Diagiliew zdecydował się przeprowadzić prowokację. Mężczyzna zaprotestował w ten sposób przed ślepym podążaniem za modą i trendami. Uważa, że w dzisiejszych czasach kobiety upodabniają się do siebie, zapominając czym jest naturalne piękno. Mocny makijaż, modne konturowanie pudrem twarzy (zmieniające jej rysy), wydęte usta – to obowiązujący kanon piękna kopiowany na całym świecie. Taka była stworzona przez niego Arina Aljewa... Skazana na sukces.
„Zawsze opowiadałem się za naturalnym pięknem. Obecnie ma się wrażenie, że wiele kobiet wygląda tak samo. Podobnie się malują, ubierają i wierzą, że są piękne, jeśli podążają za trendami. Nie sądzę” – powiedział Eli Diagiliew.
Model z Kazachstanu ośmieszył obowiązujące sztuczne kanony piękna. Udowodnił, że nawet mężczyzna, dzięki odpowiednim zabiegom i makijażowi, może starać się o wygraną w konkursie piękności dla pań.
