KONKURS: „Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak…”

.... dania w restaruracji Magdy Gessler - świeżo, wiosennie, nie chemią gryzącą w oczy a przyjemnym zapachem, który przyciąga rodzinę i znajomych okażdej porze roku:)

poranenk nad morzem - świeżo i rześko :)

Chciałbym, żeby mój dom pachniał jak ... zapach murawy na boisku piłkarskim

Cała nasza rodzinka uwielbia ten sport. No może tylko żona troszkę narzeka gdy musi dopierać plamy z trawy z naszych strojów sportowych Ale zapach murawy na stadionie piłkarskim to nasz ulubiony zapach

Chciałabym aby w moim domu zawsze pachniało letnią łaką po deszczu. Aby w każdym kątku czuć było zapach polnych traw i kwiatów. Takie zapachy mam wokół działki. I bardzo żałuję, że nie mogę przynieśc ich do domu. 

I myśłę, że produkty z serii Majowy Poranek spełniły by tę rolę. 

Chcialabym , zeby moj dom pachnial jak lawendowe pole ....

Porządki nie są mi straszne i chętnie do nich podchodzę. Uwielbiam, gdy sprzątaniu towarzyszy przyjemny zapach a po skończonej pracy chciałabym, żeby mój dom pachniał jak najpiękniej.

Świeżo, kwiatowo, niezbyt intensywnie.

Staram się umieszczać w domu kwiaty, które nie tylko przyozdobią wnętrze ale nadadzą również delikatnego zapachu i przyjemnej aury.

A po skończonej pracy, na osłodę, dom będzie pachniał ciastem...i to również jest zapach domu, który lubimy razem z moją rodziną :)

Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak wiosenny poranek

Wyjątkowo świeżym zapachem kwiatów na łące dywanem!

Aby czystość i blask zagościła w nim na stałe

Z produktami MillClean to niebywale proste i wspaniałe.

Podłogi będą lśnić i pachnieć doskonale

W powietrzu rozprzestrzeniać świeżość niebywale!

Mycie okien i luster będzie z MillClean przyjemnością

Dla moich zmysłów niezwykłą podróży radością :-)

MillClean to specjalne kosmetyki dla domu mojego

Zadbają także o panele z drewna lakierowanego!

Są bardzo wydajne, skuteczne i pachnące

Gdy będę z nimi sprzątać - w domu będzie jak na majowej łące!!!

Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak…konwalia, gdyż jest to zapach zmysłowy, który otula mnie od stóp do głowy, subtelnie czaruje jak kwieciste ogrody, jest namiastką luksusu, piękna i wygody. Każdy skrawek mojego mieszkania ma pachniec konwalią od rana do rana. Z wszystkich zapachów właśnie konwaliowy, był jest i będzie mym ulubionym, koi mą duszę i uspokaja, ja tym zapachem wciąż się upajam.

Chciałabym aby Moj dom pachniał ciastem drożdzowym, domowymi obiadami tak by dzieci gdy wyfruną z domowego gniazda chciały wracać by dom był przepełniony miłością i pysznościami. 

Każdy dom ma swój specyficzny zapach. Nie czujemy go dopóki gdzieś nie wyjedziemy i nie wrócimywe włąsne progi. Wtedy już od drzwi czuć jak pachnie nasze mieszkanie.

Ja bym chciała, aby mój dom zawsze pachniał tak jak pachnie, czyli po prostu nami. Zapach rodziny, codzienności, dzieci, czasem spoconych, czasem lepkich od czekolady-to jest najpiękniejszy zapach świata i nie zamieniłabym go na żaden inny. Choć uwielbiam zapach świeżo wysprzątanego mieszkania, czystych firanek, dywanów, otwartych na oścież okien, to nic nie zastąpi tej najdroższej woni jaką pachnie nasza RODZINA.

...jak świeżo wysprzatany dom ;)

Tak, nic odkrywczego, ale chciałabym, żeby właśnie ten ulotny ,,zapach czystości" unosił się w nim jak najdłużej. Jakoś tak jest, że kiedy wokół czuję dopiero co wyprane i rozwieszone pranie, schnące drewno, ulatniające się powoli zapachy środków czyszczacych, a do tego świeżą pościel i przeciąg hulający między otwartymi oknami, to mam wrażenie, że i moje wnętrze jest jakieś świeższe. Jest więcej energii, robi się miejsce na nowe pomysły i chęć do działania.

Nawiasem mówiąc, sprzątać nienawidzę, ale to uczucie ,,tuż po wysprzątaniu" lubię i to bardzo!

 „Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak" poranna kawa która pobudza do działania 

„Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak…” miłość do mojego  syna 

„Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak…”   krople letniego deszczu który jest delikatny i miły 

Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak mój dom rodzinny. Chciałabym stworzyć dom, który zapachem, smakiem, zwyczajami i tradycją będzie przypominał mi dom, w którym się wychowałam. Chciałabym, żeby mój dom pahniał domem, do którego chcę się wracać, domem za którym się tęskni i na myśl o którym uśmiech sam pojawia się na twarzy. Domem pełnym ludzi, pełnym zwierząt, pełnym miłości. To nie jest zapach kwiatów w wazonie, ciasta w piekarniku czy świeżo wypastowanej podłogi, to jest zapach ciepła, zapach bliskości drugiego człowieka i szeroko otwartych ramiot z każdym dzwonkiem do drzwi. 

Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak...

... spacer po lesie i aromat trawy zroszonej przelotnym, ciepłym deszczem. Ta wibrująca orzeźwiająca mieszanka rześkich i ziołowych akordów kojarzy mi się z wakacyjnym beztroskim wypoczynkiem, który chciałabym, żeby trwał cały rok.

Chciałbym, żeby mój dom pachniał jak sad mandarynkowy. Uwielbiam zapach mandarynek, poprawia nastrój, dodaje energii i kojarzy się z miłymi chwilami. Jest to zapach radości i dzieciństwa :)

Chciałabym, żeby mój dom pachniał jak mazurski wiatr. Piękniejszego zapachu nie jestem w stanie sobie wyobrazić:)

... jak dom mojej babci pysznym ciastem drożdzowym z truskawkami ponieważ to są najlepsze moje wspomnienia dzieciństwa kiedy u babci spędzało się całe swoje wakacje.

Uwielbiam kiedy skończę sprzątać nie tylko jest to widać ale i czuć.   Po takim sprzatniu chciałabym ,żeby moj dom pachniał jak świeżo zerwane kwiaty.